Jeszcze my nie ściepli ciepłych chałaszy, a Hanka nas już zimą straszy.
Od świętej Anki zimne wieczory i ranki.
Od świętej Anny nie doczeka południa deszcz poranny.
Szczęśliwy, kto na Annę wyszuka sobie pannę.
Święta Anka pasie baranka.
Święta Anna grzyby sieje.
Święta Anna, rola jak panna.
Święta Hanna – to już jesienna panna.
Od świętej Anki zimne wieczory, chłodne poranki.