Archiwum autora: max

Tatusiu daj dobre Ty mi wychowanie, to będzie jak złote królewskie ubranie.

W dniu Twojego święta chciałem Ci powiedzieć, że Ty jesteś dla mnie najdroższy pod niebem!

Żyj nam, Tatku ukochany, Nie doznawaj w szczęściu zmiany, Niechaj wszyscy Ci? kochaj? I za serce — serce daj?.

Jeszcze jestem mała, W słowa nie bogata, Więc dziś tylko powiem: Niech żyje mój Tata!

Tatusiu drogi z całych sił, proszę dziś Boga byś długo żył.

Zdrowia, pomyślności, szczęścia i radości, Pieniędzy i chleba, ile tylko trzeba, Tysiące słodyczy Synek Ci dziś życzy.

Choć wierszyka dla Tatusia Nie wypowiem ładnie, Ty Ojczulku, wiesz najlepiej, Co w mem sercu na dnie. Wiesz, Tatusiu, że w niem leży Cześć, miłość dla Ciebie, Że najbardziej Cię miłuję Po Bogu na niebie. Chciałbym wszystkie zerwać kwiatki Dla drogiego mego Tatki, Lecz gdy śniegiem skryta gleba, Weź mą miłość, kwiatek z nieba.

Kto bardzo kocha, Ten mówi mało. Ty znasz, Tatusiu, Mą duszę całą. I bez słów wielu Wiesz dobrze przecie, Jak Cię gorąco Kocha Twe dziecię!

Słonko, Słoneczko! Niech Twe promienie Rozproszą dla Tatki Wszyściutkie cienie, Niech dni Mu radosne Wiek wyzłocą cały, Jak złocić Mu życie Pragnie synek mały.

Ile jest gwiazdeczek Na niebios błękicie, Ile chabrów latem Kwitnie w bujnem życie, Ile blasków słońca Spływa w skwarne lato, Tyle dni szczęśliwych Miej, najdroższy Tato.

Jeden tylko podarek córeczka Ci chowa, Dostała go od Boga, co króluje w niebie. Tym boskim upominkiem są w sercu dwa słowa: Kocham Ciebie!