Przysłowia na wrzesień

przez | 1 września 2020

Orzech prędko opada zima się trwała nie nada.
Jesień tego nie zrodzi, czego wiosna nie zasiała.
Czego lipiec i sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie dosmaży.
Wrześniowa słota, miarka deszczu, korzec błota.
Gdy nadejdzie wrzesień, wieśniak ma zawsze pełną stodołę i kieszeń.
Oto wrzesień, bliska jesień.
Gdy wrzesień to jesień, leniwiec ma próżną kieszeń.
We wrześniu częste grzmoty wróżą szkodliwe słoty.
Skoro wrzesień, to już jesień, ale jabłek pełna kieszeń.
We wrześniu gdy tłuste ptaki, mróz w zimie nie lada jaki.
Wrzesień jeszcze w słońcu chodzi, babie lato już się rodzi.
Kto pracował w lecie, temu powie wrzesień, ciesz się gospodarzu, tłusta będzie jesień.
Wrzesień wrzosami strojny, lecz od pracy znojny.
Gdy jesień zamglona, zima zaśnieżona.
Wrzesień rozpoczyna jesień.
Wrzesień się czerwieni będzie dość w kieszeni.
Jesień bezdeszczowa to zima wiatrowa.
Jeśli ptaki lecą wysoko to pogoda będzie daleko i szeroko.
Grzmot wrześniowy – niedostatek zimowy.
Klon kiedy wcześnie opada, srogą zimę zapowiada.
Gdy obrodzą żołędzie, ostra zima będzie.
Wrzesień kiedy ciepły, to październik skrzepły.
Jaki czas we wrześniu, taki w przyszłym marcu.
Jesień, kiedy się obejdzie bez słoty, zima tęgości przysposobi, cnoty.